ściana wspomnień...
....powstała w naszej sypialni;)))

wszelkie stare ramki przemalowałam na biało :)) daje to niesamowitą satysfakcje ,ze za małe pieniążki (cena farby i pędzla+ koszt wywołania zdjeć) wyszło coś całkiem fajnego:)))

Sypialnia dzięki temu nabrała przytulności i jeszcze wiecej prywatnosci...wiszą w jednym miejscu zdjecia rodzinne ,zamiast byc porozrzucane po całym domu.

bardzo lubię ten pokój ,jest moim azylem;)))nadal brak w nim wielu rzeczy(np lustra ,które wyniosłam do toalety na dół ) ,ale powolutku dąże do finiszu:))






Komentarze