Witam serdecznie.Nie bylo mnie dłuzszy czas...,.a ze nastapily zmiany wiec jestem.
A konkretnie ,pokój corki przeszedł kapitalny remont....moja mała kruszynka juz nie jest taka mała i po czterech ponad latach mieszkania przyszedł czas aby jej pokoj nabrał młodzieżowego charakteru:)《bo przecież już nie jest małym dzieckiem...cytat》
Najwiekszym bodźcem do zmiany była ....szafa!gdyż ubrania mojej wyrosniętej pannicy nie miesciły się już w starej:))))
Tak wiec z pomaranczowo- zielonego pokoju zostało wspomnienie i teraz jest tak:
Pochwalic sie musze moim zdolnym mężulkiem.ktory tą oto szafę wykonał sam:)😊
Pozdrawiam moich starych blogowiczów...jeśli tu jeszcze zaglądają!!!oraz wszystkich budujących:)