Pozegnanie z mieszkankiem;))
Własnie siedze sobie na podłodze ,w pustym mieszkanku ktore jutro oficjalnie przestanie byc nasza własnoscią.
O dziewiątej jestem umówiona z Państwem na przekazanie kluczy...jakos tak mi dziwnie tyle lat mielismy to małe mieszkanko ,nasze pierwsze wymarzone małe gniazdko,malusieńkie w porownaniu do naszego domu ,bo posiadało aż 33m2!
Jakis etap życia własnie sie konczy ,a juz niedługo nowy zaczyna ;)))
a do tego czasu az sie zacznie i wprowadzimy sie do naszego "pałacu" musze isc mieszkać...no gdzie? do rodziców:))) Oj mają sie z nami!
Tam niestety nie ma internetu:((( więc zniknę z bloga na jaks czas,bo w pracy to za diabła nie znajde na to czasu:((( (chyba ze namówie tate na założenie internetu,bo powiedziałam mu ze nie mogę bez niego życ):)))))))))))))))))))))))))))
mam nadzieje ze bedziecie za mną tesknić ?
Wszędzie gdzie będzie to mozliwe będe zaglądac na wasze blogi;)))
pozdrawiam ciepło i do" zobaczonka!"