choróbsko za kare:(
Oj chyba za te moje niedzielne porządki mam za swoje,tak mnie choróbsko wczoraj złapało że musiałam dzisiaj wziąść wolne;((
Jak ja nie cierpie takich dni! leżałam z przerwami do 14stej w łóżku,ale ileż można leżeć??,normalnie trafia......no wiecie co!
Taki piękny dzień kompletnie zmarnowany
Bardzo chciałam zabrac sie za okna ,ale przeceniłam siły i nie dałam rady ,no coż w takiej sytuacji człowiek nie wygra:((
Na pocieszenie mam skończony balkon.....
płytki ułożone w taki sam sposób jak na tarasienastępny mały kroczek za nami:))(dla bardziej spostrzegawczych ,zabrako z jednej strony cokolików ale to juz drobnostka)
Siedzę z kubkiem gorącego mleka z czostkiem ,fuj nie dobre,ale pomaga ! nie ma to jak domowe sposoby np:,na ból gardla najbardziej mi pomogło....płukanie go wodą z solą! żadne tabletki nie dały tak szybkiego efektu ,a zaopatrzyłam się wczoraj w różne ich rodzaje;(( babcine sposoby najlepsze na świecie!:))